Spędziłem ~25 lat swojego życia, rozwijając to, co mógłbym nazwać „~generatorem poprawnych odpowiedzi” w mojej głowie. Złożyłem to z wielu lektur, przemyśleń i rozmów z ludźmi. To było w sercu wielu rzeczy, które dobrze mi się udały w życiu. Ale ostatnio się nad tym zastanawiam…
refleksja nad wszystkimi moimi porażkami… wydaje się, że nigdy nie jest tak, że zawiodłem w czymś, ponieważ byłem niezdolny do wygenerowania ~poprawnej odpowiedzi, ani że miałem złą odpowiedź, chociaż na pewno często się mylę, na wiele sposobów.
wydaje się, że często jest tak, że kiedy zawodzę, to dlatego, że jestem emocjonalnie uwięziony, zablokowany, uwięziony, niechętny lub niezdolny do naprawdę zobaczenia. Kiedy udaje mi się zobaczyć, prawie zawsze odkrywam, że już wiem, co powinienem był robić. Często nawet już to tweetowałem.
gdy utknę, wydaje mi się, że wracam do złej pętli „po prostu muszę znaleźć poprawną odpowiedź”, ale szukam w tej małej skrzynce skurczonej świadomości, gdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi, którą w przeciwnym razie bym znalazł. Często szukam sprytnej, złożonej odpowiedzi, gdy prosta wystarczyłaby.
Powiedziałbym pół żartem, że "po prostu zastosuj generator poprawnych odpowiedzi do pytania, jak nie nadużywać generatora poprawnych odpowiedzi" - i rzeczywiście daje poprawne odpowiedzi! ale problem wciąż wznosi się na kolejny poziom ze mną wciąż muszę zastosować te odpowiedzi
na przykład, powiedzmy, że zauważamy, że problem zawsze zaczyna się od skurczonej świadomości więc krok 1 w "jak nie nadużywać generatora poprawnych odpowiedzi" może brzmieć: "najpierw rozszerz swoją świadomość" (lub "bądź tu teraz" lub "bądź obecny" lub cokolwiek ludzie mówią w dzisiejszych czasach) to jest ~poprawne, ale…
jeśli zauważam meta „hmm, świadomość ma tendencję do znikania”, to już jestem w stosunkowo dobrym miejscu gdy jestem w złym miejscu emocjonalnie, w ogóle niewiele zauważam (w tym emocji) i trudno zauważyć, że się nie zauważa, trudno dostrzec, że się nie widzi
więc część podejścia powinna leżeć poza sobą - polegać na rówieśnikach i otoczeniu, które pomagają w dostrzeganiu. chociaż znowu pojawia się ten sam wzór; kiedy zmagam się emocjonalnie, zazwyczaj chcę ukryć się przed przyjaciółmi i rodziną
większość dorosłych ma tendencję do szanowania twojej potrzeby ukrywania się, gdy ukrywasz się emocjonalnie, ale małe dzieci nie wiedzą ani nie obchodzi ich to, więc małe dzieci są świetne w zmuszaniu cię do stawienia czoła swoim uczuciom. mój 2-latek podchodzi do mnie i pyta wprost: "czy jesteś szczęśliwy?"
czy jesteś szczęśliwy?
w porządku jest być smutnym
56,67K