Moja rozpraszająca myśl na poranek to to, że można by było stworzyć całkiem niezłą grę rytmiczną na sprzęcie Apple 2 w 8 bitach, ale nie przypominam sobie żadnych przykładów. Prezentacja ekranu i efekty musiałyby być minimalne, a dźwięk nie byłby wysokiej jakości, ale można by całkowicie zrobić "symulator perkusji" z dokładnością i czasem reakcji poniżej milisekundy dzięki przeplataniu pętli odpytywania i sterowania głośnikiem. W połączeniu ze wszystkimi mechanikami zaangażowania w grze, które nie wymagają dużego przetwarzania, mogłoby to być intrygujące. 40 lat temu…