Wprowadzenie na rynek to nie jednorazowy moment, to ewoluująca mapa drogowa. Strategia marketingowa powinna rozwijać się równolegle z produktem. Zbyt często wczesne startupy spalają gotówkę na przedwczesne wydatki i efektowne kampanie, które wyprzedzają zarówno dopasowanie produktu do rynku, jak i ich odpowiedzialność jako zarządców kapitału inwestorów. Zazwyczaj są to zmarnowane wydatki z niewielkim zwrotem. Dużo o tym myślałem, pomagając w budowie @moonwalkfitness. W ciągu ostatniego roku odrzuciłem niezliczone (często absurdalne) prośby o sponsorowanie, wydarzenia i treści, ponieważ produkt nie był jeszcze tam, gdzie powinien być, a wydatki nie przyniosłyby nam korzyści. Bez tej podstawy, wydatki na marketing byłyby zmarnowane zamiast wzmacniać rzeczywisty postęp. Widziałem zbyt wiele rażących nadużyć funduszy firmowych w innych startupach… pieniądze wydawane na kampanie bez żadnych wymiernych korzyści czy informacji zwrotnej. Mówienie "nie" w tych momentach nie zawsze było dobrze przyjmowane, ale często to różnica między impetem a wypaleniem. Teraz przechodzimy do zabawnej części: główne problemy są rozwiązywane, fiat onramp i inne mainstreamowe powiązania są aktywne, a produkt nadal się poprawia dzięki kluczowym ulepszeniom UI/UX. Mając tę podstawę, możemy w końcu przyspieszyć i zacząć eksperymentować. Odkrywam to na bieżąco, ale myślę, że zacznę dzielić się tym więcej tutaj po drodze, jeśli będzie jakieś zainteresowanie.
2,76K