Nie interesują mnie akcje, które są powszechnie uważane za dobre na rynku. Znalezienie dobrych firm, które nie są w konsensusie, to prawdziwa okazja inwestycyjna. Niska wycena, ale wzrost nie jest niski, nie ma powodu, by nie zainwestować. Ostatnio kupiłem Google i Alibaba, które są takimi okazjami inwestycyjnymi, ale niestety w zakładach byłem zbyt ostrożny. Udział Google w wyszukiwarce spada, czy zostanie zastąpiony przez firmy AI? Kluczowa informacja to, że funkcje AI Google są w pierwszej lidze, a zastosowania komercyjne są lepsze niż OpenAI, przyspieszenie przychodów z reklam dzięki AI przekracza oczekiwania rynku. Alibaba dołącza do wojny o błyskawiczne zakupy, czy na pewno zostanie pokonana przez Meituan? Kluczowa informacja to, że Alibaba już zdobyła bilet do ery AI, integrując swoje działania, a biznes błyskawicznych zakupów ożywił cały rynek, przekształcając długi w aktywa; mając AI, trzeba też mieć scenariusze zastosowania, obie rzeczy są w relacji mnożnikowej, a nie prostego dodawania. Ostatnio zrozumiałem, że to, co myślisz, nie ma dla mnie znaczenia, kupuję to, co jest niezgodne z konsensusem rynku.