Niezwykle niedocenianym aspektem kultury mediów AI jest to, że w większości przypadków publiczność dla tego, co jest tworzone, to publiczność składająca się z jednej osoby. Dwie części tego procesu są zasadniczo nowe w porównaniu do tego, jak wcześniej tworzyliśmy i konsumowaliśmy rzeczy: 1. Tworzenie staje się zabawą. Jest szybkie, nieprzywiązane do perfekcji i sprawia, że czujesz się ekscytująco. Siłownia do ćwiczenia swojego kreatywnego umysłu w czasie rzeczywistym. 2. Publiczność kurczy się do idealnego rozmiaru. Czasami trzy osoby. Czasami tylko ty. Całkowita publiczność dla tego wideo/obrazu/piosenki/gry to najwyżej kilka osób. Wewnętrzny żart przedstawiony w pikselach. Wideo czegoś, co chcesz zapamiętać na zawsze. Wspomnienie lub remiks, który zrozumieją tylko ty i twój partner. Kiedy opowiadam ludziom o tym punkcie widzenia, często słyszę coś w stylu: "ale kultura jest wspólna. A co z naszymi wspólnymi historiami (nasze filmy, nasze albumy itd.)?" Po prostu nie sądzę, że AI jest zerową sumą w kulturze. To może istnieć obok tego. Nie odejmowanie, ale dodawanie. Pomyśl o osobistej fotografii. Nosisz telefon w kieszeni, a większość zdjęć, które robisz, jest dla publiczności składającej się z jednej osoby. Kultura intymnej dokumentacji. Myślę o ostatecznym doświadczeniu AI dla osobistej satysfakcji lub małych wspólnych doświadczeń jako o nieskończonym, spersonalizowanym zbiorze zdjęć. Dodawanie dziesięciu tysięcy małych filmów, które tylko ty musisz zobaczyć. Nie tylko to, że każdy może stworzyć wszystko, ale że ktokolwiek może stworzyć cokolwiek dla kogoś. Nawet jeśli tym kimś jesteś tylko ty sam.
5,88K