"Agresywne indywidualizm, upadek instytucji i długoterminowy pesymizm mogą postępować tylko do pewnego momentu, zanim społeczeństwo straci poziom niezawodności potrzebny do utrzymania podziału pracy i długoterminowych obietnic, na których musi opierać się gospodarka rynkowa. ...Gdy nastrój kryzysu się zacieśnia, ludzie dojdą do wstrząsającego wniosku, że stali się bezradnie zależni od chwiejnej konstrukcji anonimowych transakcji i papierowych gwarancji." Czwarta zmiana, prawda?