Chciałbym być facetem z lat 30-tych z gigantycznym torsem i ogromnym garniturem wiszącym na moim tłustym, kwadratowym ciele, spędzającym cały dzień na wchodzeniu do rzeźni i pytaniu: "Dobrze traktujesz moich chłopaków? Dobrze traktujesz moich chłopaków?"