Nigdy nie wiedziałem, że firmy zatrudniają atrakcyjne dziewczyny/modelki do atmosfery, aby wyrównać proporcje na wydarzeniach aż do momentu, gdy rozmawiałem z jedną z nich i powiedziała: "nie wiem nic o kryptowalutach, po prostu płacą mi, żeby tu być"
aktualizacja: to różni się od ambasadorów noszących odzież marek, które reprezentują, lub modeli promujących w klubie, jestem w pełni świadomy różnicy. NIE sugerowałem również, że to zła rzecz; to była tylko obserwacja.
51