Moje główne straty w tym cyklu pochodziły z NFT, dwóch największych nazwisk na Solanie, obie straty na poziomie 8 cyfr od najwyższych do obecnych cen. Głównym problemem było to, że z jakiegoś powodu rozmawiałem z zespołami, wierzyłem w ich wizję i tak dalej, co zaciemniło moją ocenę, by dostrzec, że te NFT naprawdę nie mają nic wspólnego z wizją założycieli. Były tylko przystankiem w podróży dla zespołów, czy to w celu pozyskania funduszy, czy zaspokojenia użytkowników produktu na pewien czas. Nie mają naprawdę żadnej wartości, nie wspominając o jakichkolwiek prawach, nigdy ich nie miały. Ty i ja powinniśmy byli traktować je jak każdy inny aktyw, a nie brać zysków. NFT mają ten społecznościowy aspekt, który sprawia, że sprzedaż jest trudna, a staking to największa pułapka ze wszystkich. Nie ma sensu, żebym teraz sprzedawał, ponieważ to zbyt duży wysiłek, by nawet rozważać sprzedaż w scenariuszach z zerową płynnością. Więc szersza społeczność może mniej więcej uznać moje posiadania za spalone, chyba że ceny z jakiegoś powodu wzrosną do nieba.