Heckler wciąż krzyczał o „intifadzie” i „komunizmie” na wiecu Mamdaniego. On odpowiada: „Chcę, abyś również mógł sobie pozwolić na to miasto, bracie. Chcę, abyś mógł nazwać to miasto swoim domem… Stoimy razem z wizją miasta, które ma miejsce dla każdej opinii politycznej.”