Zaczynam zmieniać swoje myślenie na temat tego, gdzie AI jest najlepiej wykorzystywane w procesie ideacji. Początkowo myślałem, że AI jest świetne na początku, pomagając mi odkryć wszechświat pomysłów na konkretny temat. Następnie wybierałem obszary, na których chciałem się skupić i rozwijać, również korzystając z AI. Teraz uważam, że to jest WYBITNIE ograniczające. Zaczynając od AI, wszechświat pomysłów w rzeczywistości zostaje ograniczony już na samym początku. Efektywnie zlecałbym swoje myślenie AI, uniemożliwiając mojej własnej kreatywności rozkwit. Teraz używam AI jako punktu odniesienia podczas moich procesów myślowych. Coś w stylu: 1. Ideacja (Człowiek) 2. Sprawdzenie zdrowego rozsądku pod kątem brakujących lub niepoprawnych pomysłów (AI) 3. Rozszerzenie pomysłu (Człowiek) 4. Ponowne sprawdzenie zdrowego rozsądku (AI) 5. Udoskonalenie (Człowiek) Im więcej używam AI, tym bardziej zdaję sobie sprawę, że ludzkie pomysły i gust są wszystkim.