Bardzo się obawiam każdego produktu, w którym stosunek hype'u do dostarczenia jest wysoki. W AI, w robotyce, w mikroprocesorach, naprawdę w każdej kategorii. Kiedy widzę firmę, która świetnie radzi sobie z działaniami związanymi z hype'em (świetna w mediach społecznościowych, robi niesamowite filmy promocyjne, ma absurdalnie dobrze zaprojektowaną stronę internetową), ale niewiele dostarczyła, uruchamia to moje czujniki oszusta. Nie mówię, że marketing jest zły. Po prostu ważne jest, aby uzyskać odpowiedni stosunek.