Spędziłem znaczną część swojego czasu w Internecie od lat 90-tych. Myślę, że teraz "online" jest najgorsze, jakie kiedykolwiek było, przynajmniej dla mnie. Im mniej czasu spędzam w Internecie, tym lepiej czuję się w życiu. IRL wydaje się bardziej przyjazne i tętniące życiem. Tak nigdy wcześniej nie było.