Podczas pierwszej kadencji Trumpa odwiedziłem Biały Dom kilka razy. Moje pierwsze wrażenie było takie, że to jest ruina. Tak mówił każdy. Pachniało jakby w ścianach był czarny grzyb. Był odór. Z zewnątrz wygląda fajnie, ale w środku, okropnie. Trzeba to wszystko wyremontować.