Bez cienia wątpliwości, trochę rozumiem, dlaczego ludzie nienawidzą Izraela, a w konsekwencji Żydów, ponieważ przetrwacie na koszt USA, a wy wszyscy jesteście - zbyt cholernie aroganccy, tajemniczy i roszczeniowi… Ogólnie mówiąc, musimy być szczerzy i przestać udawać, że „antysemityzm” to choroba psychiczna (to prawda) - ale wy próbujecie być tajemniczy i wykorzystać tę religijną arogancję, a jednocześnie prosicie Amerykę o pieniądze… Tuh… A potem tam zaczynacie problemy, których nie możecie rozwiązać na Bliskim Wschodzie, i teraz widzę, dlaczego świat uważa was za cholerną uciążliwość… Nie rozumiałem tego wcześniej, ale teraz rozumiem. Wciąż was kocham. To wspaniały koncept, ale to wciąż mniej kraj, a bardziej działający koncept… Szczerze mówiąc, dorosnijcie. Macie ogromny potencjał…