Nie obchodzi mnie polityka ani trendy, ale moją ulubioną rzeczą jest, gdy "tradycyjne kobiety" które są naprawdę bardzo wściekłe i głośne oraz chcą zostać influencerami, publikują o polityce ze swoim mężem, który wygląda jakby był przetrzymywany w niewoli, a to jak, "cieszę się, że wszystko masz już poukładane" lol