Wydaje się, że jesteśmy świadkami ponurej powściągliwości ze strony antyizraelskiej prawicy w sprawie powrotu zakładników i umowy pokojowej Trumpa. Ci ludzie również sprzeciwiali się amerykańskiemu atakowi na irańskie nukleary. Wtedy się mylili, a teraz znów się mylą. Jak się nad tym zastanowić, kiedy mieli rację?