A potem wracam, aby dowiedzieć się, że biorę udział w motocyklowej przejażdżce po mieście w weekend, a konkretnie w takiej na rzecz badań nad rakiem piersi. Przejechałem około 600 mil na moim motocyklu. Zaskakująco, spośród ponad 300 innych jeźdźców, byłem jedynym, który ozdobił swój motocykl na tę okazję (nałożyłem na niego mnóstwo gorąco różowych iryzujących girland). A potem wracam, aby dowiedzieć się, że biorę udział w airdropie @monad, podobno?