złoto wydaje się być na szczycie banki centralne, czyli największe ustalacze cen w tej klasie aktywów, *wciąż* są netto nabywcami złota, ale wygląda na to, że tempo spowalnia. 2022: +1,082t 2023: +1,037t 2024: +1,045t 2025: jak dotąd: +410t więc zasadniczo są na dobrej drodze, aby osiągnąć około 50-60% tonażu z 2024 roku i spowalniają QoQ. To jak wykres shitcoina, w pewnym momencie, niezależnie od tego, ile wiarygodności traci dolar/fed/gałęzie wykonawcza i ustawodawcza, ludzie przestają pompować.