Jednym z moich najważniejszych przekonań jest to, że chcę widzieć, jak każda osoba odnosi sukcesy. Chcę, aby były zawodowo udane, znalazły szczęście w życiu osobistym i osiągnęły rzeczy, które dają im spełnienie. Obfitość, a nie niedobór. Pozytywny bilans, a nie bilans zerowy. Zachęta, a nie osąd. W dużej mierze przypisuję tę mentalność własnemu szczęściu. Wygrywanie jest zaraźliwe, a szczęście również.