1/ Po opublikowaniu zdjęć Białego Domu skontaktowały się ze mną różne podmioty, a po dalszym zbadaniu zdecydowałem się skompresować wszystko w nowym poście. Wygląda na to, że część uprzywilejowanych informacji uzyskanych przez niektóre wieloryby Hyperliquid, które sprzedawały krótko przed ogłoszeniem, pochodziła z monitorowania wewnętrznego kręgu traderów kryptowalutowych w Białym Domu.