Możemy odzyskać młodych wyborców, których straciliśmy. Prawdziwe pytanie brzmi, czy establishment jest gotów zaakceptować to, na co ci młodzi ludzie naprawdę zagłosują. Kiedy ktoś taki jak Zohran uzyskuje prawie 2 razy wyższą frekwencję wśród 18-24-latków w prawyborach w porównaniu do tego, co uzyskała wiceprezydent Harris w wyborach powszechnych, a widzimy, jak Zohran był traktowany, sprawia, że myślę, że tak naprawdę nie chcemy młodych wyborców. Chcemy młodych sycofantów, którzy są w porządku z obecnym stanem rzeczy.