Mam przyjaciela, który umówił się z dziewczyną i nie wie, czy to była randka - To było z okazji jej urodzin - Kupił jej kwiaty - Wysłał jej Ubera - Ubierał się elegancko - Poszli do ładnej restauracji - Zdmuchnęła świeczkę i pomyślała życzenie - Na koniec wieczoru ją pocałował Co o tym myślicie?? Powiedział jej na koniec wieczoru, że "chciałby ją kiedyś zabrać na randkę". Czy powinna uciekać, bo jest głupi, czy dać mu drugą szansę na pierwszą randkę??