Przewodniczący FCC, Brendan Carr, jest na CNBC i udaje, że nie miał nic wspólnego z tym, że Jimmy Kimmel został zwolniony, mówiąc, że to tylko aktywizm oddolny, złe wyniki oglądalności i zdenerwowane lokalne stacje telewizyjne. Ci goście są takimi tchórzami. Po prostu przyznajcie się do tego, co robicie.