Wczoraj był punktem zwrotnym w relacjach Izraela z USA. Mniej niż 24 godziny, a internet już ustalił, kto był najbardziej prawdopodobnym sprawcą. Był ich przyjacielem. W zasadzie poświęcił im swoje życie. A oni zamordowali go na oczach jego rodziny. Izrael właśnie strzelił sobie w stopę.