Zmęczona tym, że nie mogę się zbytnio oddalić od łazienki i gotowa zjeść coś bardziej substancjalnego niż ryż i chleb. Za każdym razem, gdy czuję, że to już koniec i próbuję zjeść 'normalne' jedzenie, spędzam noc siedząc w łóżku, pochylona nad poduszką i czekając, aż mdłości ustąpią. 0/10, nie polecam tej metody na odchudzanie. Słyszałam, że w mojej okolicy krąży szczególnie nieprzyjemny wirus żołądkowy, ale cholera. 🫩 To wyczerpujące. Przepraszam za narzekanie na timeline, po prostu informuję, jeśli ktoś się zastanawia, gdzie do diabła byłam (wątpię, żeby ktokolwiek za mną tęsknił, ale hej, żyję w nadziei)
1,42K