🚨 SLOW-MOTION EXTINCTION EVENT LUDZKOŚCI Liczby są już znane, a impreza dobiegła końca. Wskaźniki urodzeń od Seulu po San Francisco spadają w dramatycznym tempie, co sprawia, że "baby bust" brzmi jak coś z przeszłości. Rachunek za ten wielki eksperyment w życiu bez dzieci wkrótce będzie do zapłacenia. Mówimy o odwróconej piramidzie demograficznej, gdzie garstka przepracowanych milenialsów pokrywa czeki emerytalne dla starzejącej się, kurczącej się populacji. Rządy będą próbować przekupić ludzi, aby się rozmnażali. To się nie uda. Wabiąca perspektywa dysponowania wolnymi środkami i cichym życiem z psem i Netflixem jest pieśnią syreny silniejszą niż jakiekolwiek ulgi podatkowe. To więcej niż tylko ekonomiczne potknięcie. To ciche wydrążanie narodów, powolne poddawanie się całych kultur. Równowaga geopolityczna wkrótce gwałtownie się przechyli, faworyzując te nieliczne kraje, które wciąż mogą rodzić więcej ludzi, niż tracą. Cywilizacja nie kończy się z hukiem. Zmniejsza się w milczeniu.