obecna era uczenia maszynowego jest jedną z najważniejszych rzeczy w prawie 100-letniej historii informatyki, a mimo to wygląda 10000 razy bardziej groteskowo niż jakiekolwiek inne osiągnięcia naukowe w informatyce. Częściowo wynika to z tego, że jesteśmy w najbardziej efektywnej, hiperpołączonej erze bleep-bloop SaaS, gdzie stonki rosną, a pieniądz nie jest prawdziwy. Ale także dlatego, że w poprzednich epokach publicznymi twarzami byli prawdziwi pionierzy. Oczywiście, "publiczny" wtedy oznaczał jakby trzy publiczne wystąpienia w roku i nie sugerował aktywności w mediach społecznościowych każdego dnia. Mimo to, w tej erze najbardziej widocznymi głosami publicznymi są menedżerowie produktów, przypadkowi programiści, MBA, miliarderzy-jaszczury itd. Dlatego cała ta sytuacja z zewnątrz wygląda na pozbawioną wielkości i dlatego powinieneś w dużej mierze ignorować wszystko.
29,62K