Pola przed ubojnią są całkowicie zniszczone, ciężarówki rozjeżdżają nowe szlaki, usuwając ogrodzenia, pojemniki i toalety. Nikt nie nosi sprzętu ochrony osobistej, te pojazdy wjeżdżają i wyjeżdżają z pola ubojowego, poruszając się po całym gospodarstwie, a następnie wjeżdżają na autostradę, zostawiając siano i błoto za sobą.