Dziś badałem nieco monety prywatności i nagle odkryłem, że dwie z nich usunęły funkcje prywatności już dwa lata temu, więc teoretycznie nie powinny być uznawane za monety prywatności... Zastanawiając się nad tym, kliknąłem na jedną z nich, aby wypłacić... O rany, ta moneta prywatności nie ma nawet własnego łańcucha głównego, jest tylko zwykłym tokenem opartym na łańcuchu base... Czy to wciąż można nazwać monetą prywatności... Głowa mnie boli, lepiej po cichu zająć się zyskiem z różnic kursowych.